Skoro na niniejszym blogu kancelarii odszkodowawczej wielokrotnie poruszaliśmy kwestię wypadków komunikacyjnych, konieczne jest przedstawienie również tych, które zdarzają się rzadziej, ale sprawiają wiele trudności przy rozstrzyganiu sporów. Mamy na myśli wypadki, które zostały spowodowane przez zwierzęta. W takiej sytuacji możemy dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia.
Zwierzęta gospodarskie
Jeśli chodzi o zwierzęta gospodarskie czy domowe, problem nie jest zbyt skomplikowany. Takie zwierzęta mają swoich opiekunów, którzy w niewłaściwy sposób zabezpieczyli je przed ucieczką. I to właściciele odpowiadają za zachowanie swoich podopiecznych.
Dzikie zwierzęta- zwierzyna a odszkodowanie za wypadek
Kto ma płacić odszkodowanie za wypadki spowodowane przez dzikie zwierzęta, często jest kwestią sporną. Zwierzyna która zamieszkuje pola i lasy w każdej chwili może wybiec na drogę. Tworząc zagrożenie przy zderzeniu z samochodem, lub motocyklem.
Odpowiedzialność koła łowieckiego
Jeżeli dzikie zwierzę zostało spłoszone przez polujących i wbiegło na drogę, wtedy odpowiedzialność ponosi właściwe koło łowieckie. Jeśli natomiast wbiegło zupełnie z innego powodu, wtedy należy przytoczyć ustawę Prawo Łowieckie (art. 2), która mówi, że „zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe, stanowią własność Skarbu Państwa”.
Odpowiedzialność zarządcy drogi
Postepowanie o odszkodowanie po wypadku z udziałem dzikich zwierząt odbywa się na zasadzie winy tzn. należy wykazać zarządcy drogi iż to przez jego zaniechanie obowiązków zwierzyna wbiegła na jednię. W kwestii ubiegania się o odszkodowanie, ważny jest fakt, czy przed miejscem wypadku znajdował się znak ostrzegawczy. Jeśli takiego oznakowania nie ma, wtedy zwiększa się szansę na uzyskanie odszkodowania.
Odszkodowanie dla pasażera- zwierzyna a odszkodowanie za wypadek
W przypadku ubiegania się przez pasażera o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, nie ma znaczenia, czy taki znak ostrzegawczy znajdował się przy drodze, gdyż pasażer nie ma bezpośredniego wpływu na zderzenie. Z kierowcą sytuacja nieco się komplikuje, gdyż został on ostrzeżony przed możliwością wystąpienia zagrożenia ze strony dzikiej zwierzyny, więc powinien on zachować szczególną ostrożność. Każdorazowo sytuacja wymaga indywidualnej analizy.
Pozdrawiamy, Advoco.pl